Zadbana kobieta

Wiele kobiet bardzo dba o swoje ciało i swoją urodę – chodzą do kosmetyczek, na zabiegi, co wieczór wklepują kremy przeciwzmarszczkowe. Jednak często dbanie o siebie kończy się na dbaniu o ciało. Wklepujemy krem pod oczy, ale potrafimy sobie w tym samym czasie w myślach powiedzieć „ty wstrętna głupia babo, jak mogłaś zrobić coś tak idiotycznego?”. A zwracanie się do siebie w taki sposób z dbaniem o siebie nie ma nic wspólnego.

Panie mają pierwszeństwo!


Ile razy zostałaś przepuszczona w drzwiach przez jakiegoś sympatycznego dżentelmena? A ile razy przez innego dżentelmena zostałaś jako pierwsza dopuszczona do zlewozmywaka, gdzie jako pierwsza miałaś okazję pozmywać po waszym wspólnym obiedzie?


Mimo że mamy pierwszeństwo w drzwiach i przy ewakuacji z tonącego statku – to w życiu często idziemy na ostatku. Idziemy za mężczyznami i dziećmi. Najpierw są potrzeby naszych mężów, chłopaków, dzieci, rodziców, szefów i koleżanek, a dopiero gdzieś tam na końcu nasze. Ciekawie ujął to Bolesław Prus w ”Lalce”, opisując jedną z bohaterek:


”Pani Stawska nigdy nie zajmuje się sobą. Kiedy skończy ze sklepem, myśli o Heluni (swojej córce – przyp. mój), służy matce, troszczy się interesami służącej i mnóstwa ludzi obcych, po największej części biedaków, którzy niczym odwdzięczyć się jej nie mogli. Gdy zaś i tych kiedy zabrakło, wówczas zagląda do klatki kanarka, ażeby mu zmienić wodę albo dosypać ziarna.”


Możemy się śmiać z tego przerysowanego opisu, ale tak z ręką na sercu – kiedy mamy czas dla siebie? Kiedy możemy się porządnie wyspać? Kiedy idziemy na spacer, na basen, kiedy czytamy ulubioną książkę? Kiedy wsłuchujemy się w siebie, żeby zrozumieć, czego naprawdę chcemy? Ile minut dziennie poświęcamy na swój własny rozwój – i nie mam tu na myśli sytuacji, w której uczymy się hiszpańskiego, bo szef nam kazał. Być może niektóre z nas myślą o sobie tylko wtedy, gdy zaliczają seans zmywania naczyń albo gdy jadą samochodem. Ale co wtedy o sobie myślą? Marzą o tym, że chodzą po lesie? Wizualizują sobie własną świetlaną przyszłość? Myślą nad tym, że popołudniu trzeba odebrać dziecko z przedszkola?

Czy myślą o tym, że dobrze by im było, gdy zadbały o siebie?

Ale co to znaczy – zadbać?